Szukali magicznego pierścienia Mściwoja II [Zdjęcia]

Szukali magicznego pierścienia Mściwoja II [Zdjęcia]

Czterdzieścioro uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Łebie wzięło udział w XIII historycznej grze miejskiej zorganizowanej przez Bibliotekę Miejską w Łebie przy współpracy z Krzysztofem Petkiem – dziennikarzem, pisarzem, a także organizatorem wypraw i szkół przetrwania.

reklama

W historycznej grze miejskiej wzięły udział cztery duże grupy młodych detektywów ze starszych klas Szkoły Podstawowej im. Adama Mickiewicza w Łebie. Uczniowie pojawili się w siedzibie Biblioteki Miejskiej w Łebie o poranku w środę, 16 maja. Tym razem poszukiwano średniowiecznego, magicznego pierścienia oraz szlachetnego kamienia księcia Mściwoja II (1220 – 1294), najstarszego syna Świętopełka II (1195 – 1266), za czasów którego Łeba została po raz pierwszy wymieniona w historycznych dokumentach.

– Było to coś fantastycznego widzieć młodych ludzi z wychowawcami, którzy na świeżym powietrzu wzięli udział w grze miejskiej i dobrze się przy tym bawili – mówi Dorota Reszke, dyrektor Biblioteki Miejskiej w Łebie.  – W mieście pozostawionych było wiele wskazówek, dzięki którym młodzież mogła dowiedzieć się, gdzie ukryty został skarb.

Podobnie jak w poprzednich latach gra miała na celu rozwijanie wyobraźni oraz przybliżenie uczestnikom fascynującej historii miasta, które w tym roku obchodzi 666. rocznicę nadania praw miejskich. Zagadki wiodły w kilka miejsc w Łebie, często mało znanych jej młodym mieszkańcom. Jak podkreślali organizatorzy edukacja przez zabawę, wyzwanie, emocje stanowi dziś jedyny i skuteczny sposób przekazywania wiedzy, w tym także tej o historii lokalnej.

Była to już trzynasta edycja historycznej gry miejskiej, którą na zlecenie Biblioteki Miejskiej w Łebie co roku organizuje Krzysztof Petek – autor powieści sensacyjno-przygodowych, dziennikarz, reportażysta, licencjonowany detektyw, podróżnik oraz organizator wypraw i szkół przetrwania. Detektywistyczne gry miejskie prowadzi od 18 lat i ma ich na koncie grubo ponad 300, a za każdym razem ich oryginalny scenariusz przygotowuje od nowa.

– Uczniowie wraz z nauczycielami i opiekunami musieli zrealizować siedem ścieżek detektywistycznych, a każda z nich składała się z kilku punktów – opowiada Krzysztof Petek. – Nikt nie zrealizował wszystkich, ale na końcu każdej z nich czekały informacje i czekała też specjalna waluta, którą mogli gromadzić, co dało im możliwość wzięcia udziału w licytacji cennych wskazówek. Przygotowałem 16 wskazówek mniej lub bardziej dokładnych, wiodących do skarbu. Kto wylicytował ich więcej, miał większe szanse na odnalezienie zakopanego garnca z artefaktami, który był zakopany w okolicach dworca PKP, na wysokości dawnej wieży ciśnień.

Wskazówki były rozmieszczone w różnych miejscach m.in. na drzewie na cmentarzu oraz przy moście przy Łabędzim Stawie. Młodzi poszukiwacze skarbów musieli też m.in. rozwiązać zagadkę związana z trzema szkatułkami, przy której trzeba było wykazać się intelektem i zdolnościami literackimi. W każdej szkatułce było kilka elementów. W jednej były postaci, w drugiej miejsca, a w trzeciej opis sytuacji. Losując po dwie karteczki z każdej skrzyneczki musieli napisać rymowany wiersz opowiadający o wszystkich sześciu wylosowanych elementach. Najszybsza grupa odnalazła skarb po dwóch i pół godzinach poszukiwań.

– Celem nadrzędnym historycznej gry miejskiej było to, aby młodzież nauczyła się zdobywać informacje, bo nikt im nie każe wiedzieć wszystkiego, to nie jest sprawdzian w szkole – podkreśla Krzysztof Petek. – Tak samo prawdziwy detektyw nie musi wiedzieć wszystkiego, ale musi wiedzieć jak się dowiedzieć – dodał organizator gry miejskiej.

Wydarzenie zostało sfinansowane ze środków Gminy Miejskiej Łeba.

Zdjęcia: Facebook \ Biblioteka Miejska w Łebie

Czekamy na Twój komentarz


Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *