Litewski jacht miał kłopoty w łebskim porcie

Litewski jacht miał kłopoty w łebskim porcie

Dwie jednostki ratownictwa morskiego wzięły udział w akcji ściągania z mielizny litewskiego jachtu, który utknął na mieliźnie przy wejściu do portu w Łebie.

reklama

Do zdarzenia doszło 16 maja. Około godziny 17:00 jednostka zaalarmowała o kłopotach. Na ratunek wyruszyły dwie jednostki Ratownictwa Morskiego – SAR (poszukiwanie i ratownictwo) i MSPIR (Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa). Akcja ratownicza zakończyła się sukcesem i jacht odpłynął do innego portu.

– Dwie jednostki były zaangażowane w wyciągnięciu jachtu z mielizny, ale akcja nie była związana z ratowaniem życia – mówi Wojciech Paczkowski, z Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego. – Kapitan jachtu zgodził się odpłatnie na ściągnięcie go z mielizny. Jest ostrzeżenie nawigacyjne w tej chwili, które mówi o tym, że każde wejście jachtu do portu w Łebie ma być konsultowane z kapitanatem i bosmanatem. Na podstawie instrukcji nawigacyjnych wchodzi się do portu. Jeżeli ktoś tych instrukcji nie przestrzega to trudno się dziwić, że wchodzi się na mieliznę. Kapitan jachtu powinien zapłacić za ściągnięcie z mielizny.

W porcie Łeba zabronione jest poruszanie się na torze wodnym na odcinku od mariny do obrotnicy jednostkom wyłącznie pod żaglami. Postój statków sportowych w porcie w Łebie jest dozwolony wyłącznie w Basenie Jachtowym i przy nabrzeżu Stoczniowym.

zdjęcia źródło: grupa łebianie facebook

Czekamy na Twój komentarz


Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *